wtorek, 1 maja 2012

Domek Wesołego Romka

Stwierdzam, ze moi synowie nie potrafią już przejść obojętnie obok kawałka tektury czy pustego pudła...

Dziś akurat napatoczyły się nam dwie tekturki (ok 25x50 cm zgięte w pół) - element usztywniający foliowe opakowanie po kupionych przeze mnie ostatnio 2  kompletach pościeli...
Do tego jeszcze nożyk do papieru, taśma klejąca papierowa (taka remontowa), ekeirka - żeby złapać kąt prosty 
No i w dwóch miejscach przydał się jeszcze zszywacz biurowy.

Okazało się ze niejaki Wesoły Romek pilnie potrzebuje nowego lokalu... Więc postanowiliśmy temu zaradzić:



 Schody prowadzące na górny taras

 Romek de Duplo (zwany na co dzień Wesołym Romkiem) właśnie się zoriwntował że projektant zapomniał o balustradzie!
 Domek może również pełnić funkcję garażu!

 Wychyla się przez okno - w tle schody (troszkę koślawe, ale do zjeżdżania na dół na pupie - w sam raz - Romkowi to nie przeszkadza)
 Okienko z klatki schodowej
 A z resztek tektury (po wyciętych oknach) zrobiliśmy jeszcze meble

 Pełnia szczęścia Wesołego Romka:-)

***
A gdyby ktoś chciał sobie tez taki budynek zbudować, tu zamieszczam projekt ;-)



I jedna rada -  (jeśli domek jest zabudowany ze wszystkich stron ścianami i sufitem, to dobrze wyciąć duże okna i drzwi, żeby się dziecku ręka  zmieściła, jak chce do środka coś włożyć. (i żeby się ręka mamy zmieściła, jak chce coś w środku dokleić)

A gdyby ktoś pierwszy raz słyszało Wesołym Romku, to przszę zajrzeć tu:
http://www.youtube.com/watch?v=9EfdiKz-z8U

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz